W hali „Pod Dębowcem” zespół Andrzeja Szłapa został zastopowany praktycznie przez jednego zawodnika. Araujo Carreteiro Daniel to Brazylijczyk z włoskim paszportem. 26-letni snajper pobił Rekord strzelając 5 goli!
W pierwszej połowie miał w polskim zespole godnego przeciwnika, bo kroku dotrzymywał mu Artur Popławski. Gdy próbujący atakować w ligowym stylu bielszczanie w 6 minucie, po stracie piłki przez Łukasza Biela na połowie rywali, nadziali się na kontrę sfinalizowaną przez Araujo z zimną krwią to Popławski 10 minucie odpowiedział solową akcją zakończoną płaskim strzałem w długi róg. Przy samym słupku stał jeszcze Łukasz Biel, który musnął piłkę, która znalazła się w siatce.
Radość z wyrównania i nadzieja, że bielszczanie rozwiązali worek z bramkami zgasła po 30 sekundach, bo po wygranej „przebitce” z Popławskim Araujo od środka boiska ruszył na spotkanie z Bartłomiejem Nawratem, który w sytuacji oko w oko skapitulował drugi raz. Obronił jednak kolejne dwie bramkowe okazje dla gości, a ich niewykorzystane sytuacje zemściły się gdy na zegarze pozostało już tylko 5 sekund do końca pierwszej połowy. Tym razem po strzale Popławskiego piłka odbiła się od słupka, trafiła w bramkarza Rumunów i wtoczyła się za linię bramkową.
Na tym się jednak dobre wieści kończą. Po przerwie bowiem Rumuni, grając uważnie w obronie wykorzystywali każdy błąd bielszczan, żeby zaatakować, a ponieważ mieli na szpicy supersnajpera, po golach strzelonych w 32 i 35 minucie prowadzili już 4:2.
Na nic zdał się czas, o który poprosił Andrzej Szłapa i z lotnym bramkarzem, bo w 36 minucie grający trener Rumunów Florin Ignat przejął piłkę. Atakujący go kapitan Rekordu Jan Janovsky nic już nie był w stanie zdziałać i ograny mógł tylko bezradnie patrzeć jak piłka z 18 metrów toczy się do pustej bramki.
Jeszcze na 129 sekund przed końcem meczu po podaniu Michała Marka Łukasz Biel zamknął akcję na długim słupku strzelając z metra do pustej bramki rywali, ale ci odpowiedzieli kolejnym golem – tym razem ze swojej połowy do pustej bramki. W ten sposób 35 sekund przed końcem meczu Araujo Carreteiro Daniel ustalił wynik meczu i pokazał bielskim obcokrajowcom – jaką rolę w meczach o wysoką stawkę powinni w swojej drużynie pełnić zagraniczni zawodnicy.
Zdjęcia z meczu można oglądać TUTAJ.
Rekord – CS United Galati 3:6 (2:2)
Bramki dla Rekord: Biel 2 oraz Popławski.
REKORD: Nawrat; Korpela, Surmiak, Alex Viana, Janovsky – Popławski, Biel, Marek, Budniak. Matheus Ferreira. Trener Andrzej SZŁAPA.
Żółte kartki: Matheus Ferreira, Alex Viana.