Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

Raków II stracił punkty w meczu z ostatnim zespołem tabeli

25/11/2017 13:57

W meczu zaległej, 7 kolejki rozgrywek HAIZ IV liga – I grupa, Raków II Częstochowa zmierzył się z ostatnią w tabeli Szczakowianką Jaworzno. Przed spotkaniem wydawało się, że kolejna porażka gości będzie tylko formalnością, jednak podopieczni Andrzeja Sermaka zaskoczyli gospodarzy.


W pierwszych fragmentach spotkania, zgodnie z oczekiwaniami, to gospodarze prowadzili grę, jednak po chwili karta się odwróciła i kontrolę nad spotkaniem zaczęli przejmować goście, którzy coraz śmielej zapędzali się pod bramkę strzeżoną przez Górskiego. Po dwóch kwadransach piłkarze z Jaworzna przeprowadzili akcję lewą stroną boiska zakończoną centrą do Molendy, który główkował na bramkę gospodarzy. Golkiper Rakowa nie ruszył się nawet z miejsca wiedząc, że nie byłby w stanie sięgnąć piłki, która na jego szczęście o centymetry minęła słupek bramki. Tak groźna sytuacja powinna obudzić podopiecznych trenera Dawida Krzętowskiego, jednak tak się nie stało i goście aż do końca pierwszej połowy kontrolowali grę.

W szatni czerwono-niebiescy musieli z pewnością wysłuchać kilku gorzkich słów od swojego trenera, ponieważ podobnie jak na początku meczu zaczęli wykonywać założenia taktyczne, co przechylało szalę na ich korzyść. Goście jednak nie mieli zamiaru biernie się temu przyglądać, co poskutkowało zaostrzeniem przez nich gry, co w konsekwencji podchwycili również gospodarze, zmuszając sędziego spotkania do częstego używania gwizdka. Takie zachowanie częstochowian było tylko wodą na młyn dla gości, którzy w grze kontaktowej czują się jak ryba w wodzie. Wyprowadzenie z równowagi gospodarzy pozwoliło przyjezdnym na ponownym przejęciu kontroli nad meczem. Zawodnikom z Jaworzna zabrakło jednak szczęścia, zwłaszcza po dwójkowej akcji, bo obrona Rakowa została w tyle i jedyne co po podaniu Molendy pozostało Janeczce to wbić piłkę do pustej już bramki. Na jego nieszczęście fubolówka spadła na poprzeczkę i wyszła na aut bramkowy.

Po tej sytuacji do samego końca spotkania kibice w Częstochowie oglądali już tylko przepychanki zamiast ciekawej gry, której wynik dla Rakowa II jest niewątpliwie blamażem.

Raków Częstochowa – Szczakowianka Jaworzno 0:0
Sędziował Daniel Wiejowski (Zabrze). Widzów 30.
RAKÓW II: Górski – Zębik, Olesiński, Małolepszy, Dzianok – Obodecki, Kurek (75. Wójcik), Sośniak, Michnicki (37. Skibiński), Danilczyk – Bawolik. Trener Dawid KRZĘTOWSKI.
SZCZAKOWIANKA: Kojdecki – Grochal, Ząbek, Smolik, Dworak – Biskup, P. Sermak, Molenda, Chrapek, Leda (59. Kamiński) – Janeczko. Trener Andrzej SERMAK.
Żółte kartki: Kurek, Skibiński – Grochal, Smolik.

Łukasz Olszewski