Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Futsal

Grzegorz Morkis podsumował sezon Młodzieżowych Mistrzostw Polski w futsalu

5/03/2018 17:53

Sezon Młodzieżowych Mistrzostw Polski w futsalu dobiegł końca. Jego ostatnim akordem był turniej dziewcząt w kategorii U14, po którym możemy podsumować wydarzenia na parkiecie. Ich bacznym obserwatorem nie tylko z racji funkcji wiceprzewodniczącego Komisji Futsalu i Piłki Plażowej pełnionej w PZPN był Grzegorz Morkis, który w zarządzie Śląskiego Związku Piłki Nożnej odpowiedzialny jest za futsal i piłkę kobiecą.


- Jaki był dla śląskiej piłki młodzieżowej futsalowy sezon 2017/2018?

- Bardzo dobry, ale pod względem ilości medali gorszy od poprzedniego – mówi Grzegorz Morkis. - Rok temu mogliśmy się pochwalić dziewięcioma krążkami naszych zespołów w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski. Rekord był bowiem mistrzem w U20 i U18 oraz wywalczył brązowe medale w U16 i U14 wśród chłopców oraz U18 wśród dziewcząt. Natomiast wicemistrzowskie tytuły zdobyli chłopcy z: Kamionki Mikołów w U16  i Gwiazdy Ruda Śląska w U14 oraz dziewczyny z TS ROW Rybnik w U14, wyprzedzając na podium GTS Bojszowy. W tym sezonie śląskie drużyny wywalczyły pięć medali, bo Rekord był mistrzem w U20, U16 i U14 oraz wicemistrzem w U18, a Kamionka w U16 zdobyła brąz. Podkreślę jednak, że to jest aż pięć medali!

- Jaki jest największy plus tego sezonu?

- To, że Rekord wiódł prym w młodzieżowych rozgrywkach nie dziwi nikogo, kto obserwuje pracę w tym klubie, ale fakt, że bielszczanie byli bardzo blisko zdobycia kompletu mistrzowskich tytułów i tylko na swoim boisku, w ostatnim turnieju przegrali finał, to na pewno fakt godny podkreślenia. Dla mnie istotne jest także to, że w finałowych turniejach obok Rekordu występowały także: Kamionka, Gwiazda, Pyskowice, GKS Tychy, Clearex Chorzów i Piast Gliwice wśród chłopców oraz Polonia Tychy, ROW Rybnik, Zantka Chorzów, Gol Częstochowa i Stradom Częstochowa. W sumie 12 klubów reprezentowało Śląski Związek Piłki Nożnej w finałowych turniejach, do których trzeba się było przebijać przez eliminacje, które w niektórych przypadkach eliminowały silne śląskie zespoły, bo z grupy eliminacyjnej do finałowego turnieju mogła wejść tylko jedna drużyna. Chodzi mi o to, żeby podkreślić coraz większą masowość futsalu. W sumie w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w tym sezonie uczestniczyło 265 drużyn, grających w 95 turniejach eliminacyjnych po drodze do finałów. Pierwszy raz w historii każde województwo miało w tych rozgrywkach swojego uczestnika. Dlatego cieszymy się, że na tle całej Polski grającej w futsal, jesteśmy potęgą.

- Co można jeszcze poprawić?

- Chcemy jeszcze rozwinąć śląski futsal organizując Młodzieżowe Mistrzostwa Śląska nie tylko dla chłopców, ale i dla dziewczyn. To jest zadanie na następny sezon. Nie zdobyliśmy wprawdzie w tym roku ani jednego medalu mistrzostw Polski w kategorii dziewczyn, ale możemy się pochwalić mistrzostwem Polski wywalczonym przez seniorki TS ROW Rybnik. To bardzo duży sukces, bo dodam, że w Ekstraklasie gra sześć zespołów w grupie południowej i sześć w północnej, a cztery najlepsze z tej 12 uczestniczyły w turnieju Final Four, w którym rybniczanki były najlepsze. Co prawda z ekstraklasy do I ligi spadł zespół AZS Uniwersytet Śląski Katowice, ale Gol Częstochowa wygrał baraże o utrzymanie, a na miejsce katowiczanek w najwyższej lidze zameldowały się zawodniczki Rekordu Bielsko-Biała, które w 12 zespołowej I lidze południowej okazały się najlepsze. A dodam tylko, że przed nami jeszcze najważniejsze rozstrzygnięcia w futsalowej ekstraklasie mężczyzn, którzy także mają przed sobą finał Pucharu Polski. I nie będę ukrywał, że tu także liczymy na sukcesy, bo futsal na Śląsku kojarzy się właśnie z sukcesami. Najważniejsze jednak żeby cały polski futsal się rozwijał i we wszystkich województwach były prężnie działające kluby.