Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Dzieci i Młodzież

Juniorskie derby Chorzowa pod dyktando lidera I ligi wojewódzkiej

24/03/2018 15:04

Jak na lidera tabeli I ligi wojewódzkiej A1 Junior przystało drużyna Ruchu Chorzów S.A. wygrała derbowy mecz z rywalem zza między. Podopieczni Ireneusza Psykały, na inaugurację 19 kolejki pokonali zespół Stadionu Ślaskiego 5:1.


Wynik w 28 minucie otworzył Nowakowski, który uderzeniem z 18 metra posłał piłkę w górny róg bramki gości. W 37 minucie rezultat pierwszej połowy ustalił Szkucik, który po indywidualnej akcji Jaworka, obrońcy włączającego się do ataku, plasowanym strzałem z 12 metra nie dał szans Dulikowi.

Po przerwie na gola kibice czekali 10 minut, bo po faulu Siwka na Rudku Winicersz pewnie zamienił rzut karny na bramkę. Prowadzący 3:0 chorzowianie zwolnili wprawdzie tempo swoich akcji, ale wprowadzony do gry na ostatni kwadrans Hołoś dał sygnał do ataku. W 81 minucie przeprowadził solową szarżę i przedarł się w pole karne, żeby z 8 metra, strzałem zza narożnika pola bramkowego, mimo interwencji Dulika, ulokować piłkę w siatce. Co prawda w 85 minucie Ciukaj, po przechwycie piłki, uderzeniem z 35 metra lobem zaskoczył wysuniętego z bramki Byszewskiego i strzelił honorowego gola dla Stadionu Śląskiego, ale ostatnie słowo należało do niebieskich. W 5 minucie doliczonego czasu gry Hołoś kolejną solową akcję zakończył dograniem na długi słupek, a zamykający akcję Górecki strzałem z 5 metrów postawił pieczęć na zwycięstwie.

- Mieliśmy dużą przewagę od samego początku spotkania i nasze zwycięstwo mogło być znacznie okazalsze – mówi Ireneusz Psykała. - W pierwszej połowie Nowakowski miał dwie okazje, a Szkucik trafił w słupek. Natomiast po przerwie Nowakowski miał kolejną okazję po rozegranym rzucie wolnym, a Szkucik i Piwko też zmarnowali swoje okazje. Solowe akcje Rudka i wygrywane pojedynki jeden na jeden Nowakowskiego otwierały nam grę. Co prawda po 60 bardzo dobrych minutach nasza gra trochę siadła, ale w sumie z gry całego zespołu mogę być zadowolony.

- Przeciwnik piłkarsko był zdecydowanie najlepszy z tych, z którymi graliśmy – wyjaśnia Michał Pawlik. - Od spotkania narzucił nam swoje warunki i skutecznie wykorzystał nasz brak agresjiw odbiorze. Taktycznie graliśmy solidną piłkę, ale mądra i poukładana gra Ruchu pozwalała im zdobywać bramki w zbyt łatwy sposób.

Ruch Chorzów SA – Stadion Śląski Chorzów 5:1 (2:0)
1:0 – Nowakowski, 28 min
2:0 – Szkucik, 37 min
3:0 – Winciersz, 55 min (karny)
4:0 – Hołaś, 81 min
4:1 – Ciukaj, 85 min
5:1 – Hołaś, 90+5 min
Sędziował Andrzej Chudy (Zabrze).
RUCH: Bielecki (65. Byszewski) – Jaworek, Zięba (79. Krawczyk), Małkowski, Wiszyński – Machała (75. Górecki), Winiciersz (75. Piwko), Nowakowski – Rudek (75. Hołoś), Szkucik (60. Świątczak), Wdowik (60. Dąbrowski). Trener Ireneusz PSYKAŁA.
STADION: Dulik – Włodarczyk, Wolff, Siwek, Pyryt – Święch, Różański, Barnaś (77. Buchalik), Ciukaj, Sobczyk (65. Mularski) – Piotrowski. Trener Michał PAWLIK.
Żółte kartki: Włodarczyk, Pyryt, Różański, Buchalik.