Śląska Piłka - Kopalnia Talentów

Seniorzy

Radziechowianie uzupełnili stawkę półfinalistów

14/06/2017 20:55

Od tygodnia znaliśmy trzech półfinalistów Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Dzisiaj przyszła kolej na wyłonienie czwartego. W zaległym ćwierćfinale GKS Radziechowy-Wieprz wygrał wyjazdowy mecz z MKS Lędziny i za tydzień podejmując Rekord Bielsko-Biała będzie walczył o finał.


- Jadąc do Lędzin mieliśmy trudną drogę, bo spowalniały nas korki – mówi trener radziechowian Maciej Mrowiec. - Dojechaliśmy dopiero 40 minut przed pierwszym gwizdkiem i dlatego mieliśmy problemy z wejściem w mecz. Co prawda po strzale Pielichowskiego z 20 metrów piłka trafiła w spojenie, ale chwilę później przeciwnik strzałem z narożnika pola karnego pokonał Łukasza Byrtka. Skacząca na nierównym boisku piłka przeskoczyła nad rękami interweniującego bramkarza i musieliśmy zacząć gonić wynik. Sytuacji było kilka, z najlepszą, którą miał Szymoński, ale po wrzutce Motyki nie oddał z 2 metrów na tyle silnego strzału, żeby piłka znalazła się za linią bramkową. Obrońcy zdążyli z interwencją. W 45 minucie jednak po wrzutce Janika Szymoński z 7 metra uderzył już jednak na tyle mocno i dokładnie, że wyrównał.

A po przerwie przewaga gości została szybko udokumentowana drugą bramką. W 48 minucie gry bowiem Szymon Byrtek popisał się technicznym uderzeniem z 23 metra i przelobował stojącego na 6 metrze golkipera MKS. Nie dał mu także szans w 70 minucie gry Motyka, który po koźle uderzył z 13 metra zamykając akcję po zagraniu Szymońskiego. A pieczęć na zwycięstwie postawił w 80 minucie Marcin Byrtek, skutecznie egzekwując rzut karny podyktowanego za faul na Janiku.

- Cieszymy się zwycięstwa, które zamknęło nasz pracowity okres – dodaje Maciej Mrowiec. - W ciągu 43 dni rozegraliśmy 13 spotkań. Teraz mamy tydzień na przygotowanie się do meczu z III-ligowym Rekordem Bielsko-Biała, a po drodze czekają nas niedzielne obchody 70-lecia klubu. Chcemy go jak najlepiej uczcić, a o tym że wypracowaliśmy już sobie dobrą markę świadczy też fakt, że na nasz mecz w Lędzinach przyjechał także prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula i siedząc z naszymi działaczami mógł im pogratulować naszego awansu do półfinału.     

MKS Lędziny – GKS Radziechowy-Wieprz 1:4 (1:1)
1:0 – Kut, 9 min
1:1 – Szymoński, 45 min (głową)
1:2 – Sz. Byrtek, 48 min
1:3 – Motyka, 70 min
1:4 – M. Byrtek, 80 min (karny)
Sędziował Mirosław Górecki (Ruda Śląska). Widzów 50.
MKS: Tomecki – Bednarek, Roszak, Masternak, Ingram – Kut (75. Karlik), Duda (79. Sieradzki), Mateja, Holewa, Czupryna – Adamus. Trener Kazimierz ROZMYSŁOWSKI.
GKS: Ł. Byrtek – Krasny, Dudka, Jaroszek, Janik – Sz. Byrtek (84. Krajcarz), Trzop (63. Pindel), M. Byrtek, Motyka, Pielichowski (79. Hałat) – Szymoński (84. Tracz). Trener Maciej MROWIEC.