Śląski ZPN

O bezpieczeństwie trzeba mówić wspólnym głosem

7/02/2018 19:54

To spotkanie w siedzibie Śląskiego Związku Piłki Nożnej było wyjątkowe. Na progu rundy wiosennej, której pierwszy oficjalny mecz w 2018 roku na Śląsku rozegrany zostanie 12 lutego w Gliwicach, gdzie Piast gościć będzie Jagiellonię Białystok, zebrali się bowiem przedstawiciele niemal wszystkich klubów piłkarskich reprezentujących nasze województwo na szczeblu centralnym, a także Sztabu Policji Komendy Wojewódzkiej w Katowicach oraz Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Dyskutowali oni o sprawach bezpieczeństwa, a raczej zagrożeń związanych z piłkarskimi wydarzeniami.


Obrady, które otworzył prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula zaczęły się od prezentacji. Problemy w obszarze bezpieczeństwa imprez masowych – meczów piłki nożnej i propozycje policji dotyczące współpracy z organizatorami takich imprez, na podstawie raportu z sezonu 2016/2017, przedstawił Zastępca Naczelnika Wydziału Sztabu Policji KWP w Katowicach podinspektor Bogdan Król, zwracając szczególnie uwagę na przejazdy uczestników imprez sportowych na terenie województwa śląskiego. Natomiast Tomasz Milewski, kierownik do spraw bezpieczeństwa Górnika Zabrze zaprezentował zagrożenia, które niosą mecze derbowe - nazywając je meczami "niebezpiecznych emocji". A później zaczęła się dyskusja, której moderatorem był Bogusław Walica, odpowiadający w prezydium ŚlZPN za kwestie bezpieczeństwa na stadionach. Nie brakowało w niej także kontrowersyjnych wystąpień, a głos zabierali między innymi: Józef Korzusnik wicedyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, Maciej Mierkułow jednocześnie przedstawiciel Sztabu Policji KWP w Katowicach i Wydziału do spraw Bezpieczeństwa na Obiektach Piłkarskich ŚlZPN, Henryk Frystacki prezes ROW 1964 Rybnik, Tomasz Mikołajko prezes Podbeskidzia Bielsko-Biała, Wojciech Cygan były prezes GKS Katowice, a obecnie członek zarządu PZPN i przedstawiciel Polskiej Ligi Piłkarskiej, Paweł Duszyński wiceprezes GKS 1962 Jastrzębie i Krzysztof Hermanowicz kierownik do spraw bezpieczeństwa Ruchu Chorzów. Poruszono kwestie pracy służb porządkowych i informacyjnych, współpracy policji z klubami w zabezpieczeniu meczów piłki nożnej, wyjazdów autoryzowanych grup kibiców na mecze i zakazów wyjazdów autoryzowanych grup kibiców oraz zakazów klubowych.

- Choć od lat możemy mówić, że współpraca Śląskiego Związku Piłki Nożnej z policją w kwestiach organizacji imprez masowych stoi na najwyższym poziomie w naszym kraju, to takie spotkanie bez wątpienia było ważnym wydarzeniem – podsumował przewodniczący Wydziału do spraw Bezpieczeństwa na Obiektach Piłkarskich ŚlZPN Krzysztof Smulski. - Dyskutowaliśmy nie tylko o tym co należy zrobić w kwestiach regulacji prawnych, bo od lat czekamy na potrzebne zmiany, ale także o praktyce, podkreślając, że w sprawie bezpieczeństwa klub i policja nie mogą stać po dwóch stronach barykady. Wręcz przeciwnie. Tu potrzebna jest ścisła współpraca i my jako Śląski Związek Piłki Nożnej zachęcamy, żebyśmy „wszyscy grali do jednej bramki”. Myślę, że po tym spotkaniu możemy powiedzieć, że sytuacja wyjściowa jest dobra, bo widać było chęć nawiązania dialogu nawet w bardzo trudnych kwestiach. A my jako Wydziału do spraw Bezpieczeństwa na Obiektach Piłkarskich Śląskiego Związku Piłki Nożnej deklarujemy, że z podobną inicjatywą będziemy chcieli także wyjść do klubów z niższych szczebli. Po ekstraklasie, I i II lidze, powinna bowiem przyjść kolej na kluby III i IV-ligowe oraz z klasy okręgowej. Z zadowoleniem możemy powiedzieć, że negatywnych zjawisk jest coraz mniej, ale staramy się dążyć do ich całkowitego wyeliminowania. Dlatego należy się spotykać w gronie osób zainteresowanych i odpowiedzialnych oraz pokazywać dobre przykłady. Takim jest GKS 1962 Jastrzębie, bo obecne władze klubu z prezesem Dariuszem Stanaszkiem na czele zmieniły zupełnie kibicowski obraz tego klubu co z dumą i satysfakcją wspólnie możemy podkreślać.