Śląski ZPN

Miesiąc do meczu z Anglikami w Bielsku-Białej

22/02/2018 18:31

Do meczu reprezentacji U20 Polska – Anglia został już tylko miesiąc. Dokładnie 22 marca o godzinie 18.00 na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej podopieczni Dariusza Gęsiora zmierzą się z  drużyną, o której powiedzieć „faworyt” to nic nie powiedzieć.


- Anglicy to aktualni mistrzowie świata w kategorii U20 – mówi Dariusz Gęsior. - Zdobyli to trofeum w ubiegłym roku, wygrywając turniej w Korei Południowej. Nic więc dziwnego, że w naszym Turnieju Ośmiu Narodów, w którym grają także: Czesi, Francuzi, Holendrzy, Niemcy, Szwajcarzy i Włosi właśnie zespół wyspiarzy skupia największe zainteresowanie rywali i kibiców.

- Kiedy ogłosi pan skład kadry na mecz w Bielsku-Białej?

- Zgodnie z regułami UEFA na dwa tygodnie przed meczem jest czas na ogłoszenie nazwisk zawodników powołanych do kadr z zagranicznych klubów. Ja na swojej liście mam jednak tylko trzech ewentualnych kandydatów z roczników 1997 i 1998.

- Wie pan w jakiej są formie?

- Niestety z tym jest problem, bo bramkarz Bartłomiej Drągowski, który z Jagiellonii trafił do ACF Fiorentina nie gra. Obrońca Krystian Bielik, który z Legii Warszawa przeszedł do Arsenalu FC po kontuzji został wypożyczony do III-ligowego Walsall FC, a Sebastian Chruściel, który pokazał się w Olimpii Grudziądz wrócił do Grecji, gdzie się urodził i wychował. Jest teraz zawodnikiem II-ligowego AE Karaiskakis. Trudno więc ocenić ich formę.

- A jak z dyspozycją kandydatów grających w polskich klubach?

- Na ich powołanie mam czas do 12 marca, a to oznacza, że będę ich mógł zobaczyć w dwóch kolejkach I i II ligi, bo tam z reguły grają kandydaci do reprezentacji U20, którzy 19 marca zameldują się na zgrupowaniu w Bielsku-Białej. Trzeba jednak dodać, że nasza drużyna podporządkowana jest reprezentacji U21, walczącej w eliminacjach mistrzostw Europy. Najlepsi zawodnicy z „moich” roczników, czyli ci którzy występują w ekstraklasie, grają więc „piętro wyżej” u trenera Czesława Michniewicza.

- Ilu jest takich 20-letnich zawodników, z których umiejętności korzysta Czesław Michniewicz?

- Poprzedni trener młodzieżówki Marcin Dorna korzystał z trzech-czterech 20-latków, którzy grali wśród starszych. Ale na ostatnich zgrupowaniach młodzieżówki, prowadzonej przez Czesława Michniewicza było ich aż 15. Trudno jednak się mu dziwić. Powołuje ich, bo zawodnicy z roczników 1997 i 1998 grają w ekstraklasie i swoją grą udowadniają, że mogą unieść ciężar gry o punkty w eliminacjach mistrzostw Europy U21, a to jest nasz priorytet. Dlatego właśnie ta grupa, która jest do mojej dyspozycji, to piłkarze głównie z I-ligowych klubów, albo z ekstraklasy, jednak grający w niej w mniejszym wymiarze. I to jest nie tyle mój problem co niewiadoma, bo trudno powiedzieć w jakiej są dyspozycji. Chciałbym, żeby oni systematycznie grali i wtedy robiliby postępy. Często jednak wchodzą na 5,10,15 minut, a czasem w ogóle nie grają, a później mają się mierzyć z zawodnikami na światowym poziomie i wtedy jest problem. Jeszcze raz powtórzę, że najważniejsze jest regularne granie. Obojętnie w której lidze, ale grając zawodnik się rozwija, robi postępy i jest coraz lepszy, a wtedy można od niego wymagać. Natomiast gdy nie gra to jego forma jest dla wszystkich niewiadomą.