Śląski ZPN

Piłkarki z rocznika 2007 kończą tegoroczną "Akcję lato 2019"

10/07/2019 20:51

Za nami już ostatni trening w ramach "Akcji lato 2019", czyli letnich zgrupowań selekcyjnych Śląskiego Związku Piłki Nożnej, dofinansowanych przez Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego.


Trenerzy Marcin Trzebuniak i Krzysztof Klonek mieli do dyspozycji 20 zawodniczek. Na obiektach Centrum Sportowo-Szkoleniowego Rekord w Bielsku-Białej pojawiły się: Alicja Bednarek, Emilia Bryłka, Zofia Dubiel, Lena Dybczyńska, Maria Gabryś, Milena Herok, Oliwia Kania, Natalia Kawulka, Paulina Kociuba, Faustyna Korzekwa, Anna Krakowiak, Nikola Młynek, Neomi Mohn, Magdalena Piekarska, Marlena Słowik, Wiktoria Stalmach, Michalina Thamm, Zuzanna Wiechowska, Zuzanna Witek i Iga Witkowska.

- Spotkaliśmy się w sobotę rano - mówi Krzysztof Klonek. - Dziewczyny miały czas na zakwaterowanie i spacer, a na wieczornej odprawie omówiliśmy sobie plan zgrupowania. Piłkarskie zajęcia ruszyły w niedzielny poranek, na pierwszym z dwóch treningów mieliśmy grę wewnętrzną. Przypomnę, że dziewczyny są przyzwyczajone do gry 9 na 9, a w reprezentacji U14, do której kandyduje spora grupa powołanych na zgrupowanie dziewcząt, obowiązuje już regulamin 11-osobowy. Dlatego zagraliśmy 10 na 10, czyli wszystkie zawodniczki wzięły udział w grze, po której na popołudniowych zajęciach skoncentrowaliśmy się na treningu taktycznym. Zresztą, na każdych zajęciach zwracaliśmy uwagę na szeroką grę, bo to była dla większości zawodniczek nowość. Także na dwóch treningach w poniedziałek i wtorek oraz rano w środę zwracaliśmy na to uwagę, żeby zawodniczki poczuły przestrzeń dużego boiska, a zgrupowanie zakończyliśmy popołudniowymi grami i zabawami, które pozwoliły nam podsumować pobyt w Bielsku-Białej w radosnych nastrojach.

Niestety nie wszystkie zawodniczki mogły pracować na sto procent.

- Maria Gabryś po pierwszych zajęciach narzekała na uraz i jedna z trzech powołanych na zgrupowanie bramkarek musiała już do końca zajęć pracować indywidualnie - dodaje Krzysztof Klonek. - Na szczęście pozostałe piłkarski nie miały żadnych problemów.

Ostateczne zakończenie zgrupowania nastąpi w czwartkowy poranek, w który między 8.30 i 9.00 rodzice odbiorą swoje pociechy, a sztab szkoleniowy - trenerzy: Marcin Trzebuniak, Krzysztof Klonek, asystentka Agnieszka Franaszek i fizjoterapeuta Jacek Mojżesz, zaczną analizę.

- Na gorącą mogę powiedzieć, że jesteśmy pozytywnie zaskoczeni wysokim poziomem sportowym i świadomością zawodniczek - podsumowuje Krzysztof Klonek. - Moim zdaniem przynajmniej pięć piłkarek może już kandydować do reprezentacji Śląskiego ZPN U14. Warto też dodać, że mieliśmy super warunki zarówno te pobytowe jak i pogodowe. Przez cały ten czas nie padał deszcz, a pogoda w okolicach 20 stopni, była idealna do treningu. Mówiąc krótko wykonaliśmy swój plan i czekamy na efekty w trakcie nadchodzącego sezonu.