- Znak czasów – mówi Trener Koordynator Śląskiego Związku Piłki Nożnej Damian Galeja, autor programu, którego celem jest wyrównanie szans zawodniczek i zawodników z rocznika 2010 z małych ośrodków szkoleniowych poprzez dostęp do profesjonalnego treningu. - Niestety trener Klak musiał zostać w pracy, w której zabrakło kolegi objętego kwarantanną. Natomiast z dwunastki zawodników otrzymaliśmy trzy sygnały, że z powodów zdrowotnych dzieci muszą tym razem zostać w domu, ale treningi na Orliku w Toszku zaplanowane są w każdą środę do końca listopada, a nawet może także na początku grudnia, jeżeli pogoda pozwoli więc mam nadzieję, że jeszcze wybrani zawodnicy dołączą do trenujących rówieśników i skorzystają z tego pilotażowego programu.

Z Krzysztofem Szumskim trenowali: Mateusz Lesiak, Kacper Parydla, Marcel Bieniek (AF Pyskowice), Nikodem Jaksik, Wiktor Kusz, Mateusz Ziaja, Filip Kaczorek (Toszecka AP), Artur Lembowicz (Naprzód Poniszowice) i Marta Szczygieł (Drama Kamieniec). Zajęcia ukierunkowane były na identyfikację przez zawodników przestrzeni otwartych i zamkniętych w sytuacjach dryblingów.

Tłumacząc to na język naszych młodych piłkarzy i ich rodziców, można powiedzieć, że chodzi o ocenę przez młodych piłkarzy jak zachowywać się w sytuacjach jeden na jeden, gdzie jest w takich sytuacjach miejsce do gry, a gdzie go nie ma. A także zrozumienie, że głównym elementem gry jest prowadzenie piłki ze zmianą kierunku. Na razie jeszcze nie zawsze zawodnicy o tym pamiętali, ale po to właśnie otwarta została Śląska Akademia Piłkarska.

Zdjęcia z treningu można oglądać TUTAJ.