Na parkiecie hali sportowej „Goczuś” rywalizowały 24 dwuosobowe zespoły, w których zobaczyć można było znanych i uznanych zawodników. Na przykład grający z Rafałem Chałupińskim Dawid Plizga 10 lat temu zadebiutował w reprezentacji Polski i w 3 występach w biało-czerwonych barwach zdobył 1 bramkę, a w ekstraklasie rozegrał 223 spotkania, a Mariusz Zganiacz, grający z Robertem Tkoczem, występował w reprezentacjach juniorskich i młodzieżowych i ma na koncie 177 występów w najwyższej krajowej klasie rozgrywkowej. Najstarszym uczestnikiem był urodzony 9 marca 1972 roku Wojciech Myszor, który w ekstraklasie rozegrał 146 spotkań. A najmłodszym okazał się Jakub Sołtysik, który 7 grudnia obchodził 16 urodziny i marzy o karierze. Piłkę nad siatką przebijali trenerzy i aktualni pierwszoligowcy z GKS-u Tychy Dominik Połap, w parze z Michałem Paluchem i Kacper Piątek grający z Dawidem Wroną. Grali bramkarze i zawodnicy z pola, a także sędziowie.
W tym piłkarskim tyglu najlepsi okazali się doświadczeni zawodnicy: 41-letni Krzysztof Markowski, mający za sobą 81 występów w ekstraklasie, a obecnie zawodnik Cyklonu Rogoźnik mistrza jesieni klasy okręgowej oraz Marcin Lachowski, który 4 stycznia obchodził będzie 40 urodziny, a po wielu latach na zapleczu ekstraklasy jest zawodnikiem wicelidera III ligi Polonii Bytom. W 14 spotkaniach, z których każde trwało 7 minut, odnieśli 12 zwycięstw, raz zremisowali i raz przegrali.
- Dwa lata temu grałem wygrałem ten turniej grając z Sebastianem Dudkiem – przypomniał Krzysztof Markowski. - Tym razem zagrałem razem z Marcinem, z którym gdy byliśmy razem w Polonii Bytom, koledzy nie pozwalali nam grać w jednej parze, bo to byłyby jednostronne pojedynki. Zjednoczyliśmy więc siły na ten turniej i choć poziom z roku na rok jest coraz wyższy to jednak doświadczenie i technika robi swoje. Trzeba się było „namachać”, ale to przyjemność, gdy w podbitym polu zostawia się aktualnych pierwszo i drugoligowców. To pozwoliło „na fali” pożegnać stary rok, w którym Cyklon Rogoźnik z 11 zwycięstwami i 7 remisami zajął pierwsze miejsce w tabeli i awansował do grupy mistrzowskiej, w której wiosną powalczymy.
- To bardzo fajna inicjatywy – dodał Marcin Lachowski. - Człowiek oderwał się od stołu i powalczył. To, że rywale byli młodsi, albo grający obecnie w wyższej klasie tylko mobilizowało i daliśmy radę. Potraktowałem to jako bardzo fajną formę treningu, tym bardziej, że nie wiadomo kiedy znowu będziemy mogli oficjalnie wrócić do zajęć, bo do 17 stycznia nie będziemy mogli korzystać z infrastruktury sportowej. Cieszę się, że wreszcie po tylu latach Polonia w nadchodzącym roku doczeka się obiektu. W końcu zapadła oficjalna decyzja i to daje powiew optymizmu, a co będzie w lidze okaże się na boisku.
Zdjęcia można oglądać TUTAJ.
Tytuł Wicemistrza Śląska wywalczyła czechowicka dwójka Jakub Wojtyła (obecnie Kuźnia Ustroń) – Piotr Strączek (obecnie MFK Skalica-II liga słowacka), a na trzecim miejscu został sklasyfikowany duet z Polonii Łaziska Górne Daniel Fabisiak – Maksymilian Kruk.
Poza podium znaleźli się: 4. Robert Tkocz/Mariusz Zganiacz, 5. Marek Mazur/Dawid Kaszok, 6. Bartłomiej Gajda/Daniel Stanclik, 7. Dawid Plizga/Rafał Chałupiński, 8. Paweł Drapała/Sebastian Szweda, 9. Michał Puchała/Patryk Sikora, 10. Wojciech Myszor/Marcin Bereza, 11. Artur Cybulski/Krzysztof Bodziony, 12. Adam Grygier/Wojciech Dragon, 13. Mateusz Piesiur/Radosław Rakowski, 14. Mirosław Madeja/Mateusz Jędrysik, 15. Dawid Wrona/Kacper Piątek, 16. Adrian Herok/Dominik Kopeć, 17. Michał Paluch/Dominik Połap, 18. Bartosz Mrozek/Jakub Szymański, 19. Andrzej Szłapa/Tomasz Bernat, 20. Mateusz Wawoczny/Damian Adamiecki, 21. Sebastian Idczak/Krzysztof Skiba, 22. Tomasz Pryszcz/Kamil Bezak, 23. Szymon Duda/Artur Kasoń, 24. Sławomir Sołtysik/Jakub Sołtysik.
W sumie uczestnicy reprezentowali 34 kluby oraz Kolegium Sędziów Podokręgu Żywiec.
