Śląski ZPN

Było i pozostanie w naszej pamięci – Henryk Kula

31/12/2020 16:47

Prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej Henryk Kula zamykając 2020 roku analizuje to co zostało zrobione i planuje to co będzie w Nowym Roku.


- Rok 2020 przechodzi do historii nie tylko śląskiej piłki, ale i całego świata, jako czas trudny – mówi Henryk Kula. - Osobiście też musiałem zmierzyć się z tym co spowodowało, że życie mocno zwolniło i bardzo się zmieniło. Ale zanim przyszła pandemia mieliśmy możliwość przeżyć niezapomniane chwile świętując 100-lecie Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Każda Gala i te w każdym z dwunastu Podokręgów i ta w Operze Śląskiej w Bytomiu, gdzie 100 lat temu, rozpoczęła się nasza historia, była wyjątkowa i niezapomniana. Niestety 13 marca boiska opustoszały i musieliśmy odwołać rozgrywki od III ligi w dół. Tylko piłka profesjonalna dokończyła sezon i mogliśmy się cieszyć z awansu Podbeskidzia do Ekstraklasy, w której mamy cztery zespoły. Runda jesienna niemal we wszystkich rozgrywkach została dokończona, a więc ze sportowego punktu widzenia patrząc na ten stan możemy powiedzieć, że jest dobrze. Co istotne, choć nie bez problemów i przekładania terminów zebrań z powodu pandemii, dokończyliśmy także wybory. Najpierw wybrani zostali Prezesi, Prezydia i Delegaci w Podokręgach. A 5 sierpnia na Stadionie Śląskim, wybrane zostały władze Śląskiego Związku Piłki Nożnej na lata 2020-2024.

- Czego panu najbardziej brakowało w roku 2020?

- Zabrakło mi tego co przez niemal cztery lata mojej pierwszej kadencji w roli Prezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej było fundamentem naszej działalności, czyli integracji śląskiej rodziny piłkarskiej. Mieliśmy w planach obchodów 100-lecie Śląskiego Związku Piłki Nożnej wielki rodzinny piknik sportowy na Stadionie Śląskim, ale z powodu Covid 19 nie udało się nam go zorganizować. Zabrakło mi też widzów na meczach, które jesienią odbyły się na Stadionie Śląskim.

- Jaki będzie rok 2021?

- Będzie również trudny gdyż pandemia nie ustępuje i według prognoz ta fala ma trwać do końca marca. Chciałbym, żeby kiedy już będzie można wrócić do rozgrywek z udziałem kibiców, odbył się na stadionie Ruchu Chorzów finał rozgrywek o Puchar 100-lecia Śląskiego Związku Piłki, w którym chorzowianie podejmą Ruch Radzionków. Chciałbym też żebyśmy na Stadionie Śląskim mogli się spotkać pod hasłem „Minęła 100 lat” i zorganizować Piknik Śląskiej Rodziny Piłkarskiej świętującej jubileusz. Marzę też o tym, żeby znowu tytuł Mistrza Polski wrócił na Śląsk. A przede wszystkim życzę całej naszej rodzinie piłkarskiej zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia na ten 2021 rok.