Właściciele pioniera w dziedzinie optymalizacji kosztów zużycia energii, fotowolatiką, sprzedażą prądu i gazu ziemnego Łukasz Elżbieciak i Michał Krokosz wraz z Prezesem Henrykiem Kulą podpisali umowę roczną umowę o współpracy.

- Pomysł o sponsorowaniu Śląskiego Związku Piłki Nożnej narodził się podczas rozmowy z Arturem Szymczykiem, który został naszym klientem – wyjaśnia dyrektor zarządzający Łukasz Elżbieciak. - Przy okazji rozmowy dotyczącej jego firmy przedstawił nam także wizję współpracy w swoim klubie i Skra Częstochowa także znalazła się w gronie naszych klientów, a ponieważ jestem już sponsorem RKS Radomsko, grającego obecnie w III lidze, to zaintrygowała mnie możliwość rozszerzenia kontaktów na towarzystwo biznesowe związane z piłką nożną na Śląsku. Wspólna wizja stała się więc impulsem do spotkania i zapoczątkowania współpracy. Tym bardziej, że nasza firma ma siedzibę w Katowicach. To się wiąże także z wizją powiększenia możliwości rozwoju młodzieży i ukierunkowanie na to, żeby dać szansę tym słabszym zarówno pod względem sportowym jak i życiowym. Tym bardziej, że – to tak na marginesie powiem – z moim bratem Michałem, mamy fundację „Twoja szansa w sporcie” i wspieramy młodzież hokejową, bo z tej dyscypliny wyrośliśmy.

Marka Śląski Związek Piłki Nożnej otwiera przed firmami, które chcą działać w przestrzeni sportowej, coraz większe możliwości.

- Na Śląsku mamy najwięcej kontaktów i możliwości – dodaje Michał Krokosz. - Mówiąc w skrócie można powiedzieć, że przez Śląski Związek Piłki Nożnej chcemy wejść do klubów. Ja też wywodzę się z hokeja i z piłką nożną jako zawodnik nie miałem do czynienia, ale po zakończeniu sportowej przygody, bo nie chcę używać słowa „kariera”, kierunek studiów, które ukończyłem określił moje nowe zadania i popchnął mnie w kierunku biznesu i przedsiębiorstw. Łukasz był takim prężnie rozwijającym się przedsiębiorcą, z którym na pewnym etapie doszliśmy do konsensusu, że warto wspólnie pracować. Wcześniej pomagaliśmy sobie nawzajem, a teraz budujemy naszą firmę wspólnie. On zajmuje się częścią kreatywną, wyznaczając kierunki. Ja natomiast zajmuję się częścią administracyjno-prawną właśnie z racji wykształcenia i jako prawnik zabezpieczam to co może się wydarzyć. Łukasz patrzy na naszą pracę z optymizmem, a ja staram się znaleźć w tym punkty do analizy, żeby nie popełnić błędu. Znam stare powiedzenie, kto nie planuje, ten planuje porażkę. My staramy się więc tak planować przyszłość, żeby przede wszystkim nie stracić. Ze Śląskim Związkiem Piłki Nożnej łączy nas roczna umowa, na podstawie której będziemy wspierać realizowane przez niego zadania statutowe, a my oczekujemy przede wszystkim rekomendacji. Dla nas pozyskanie relacji oraz budowanie sieci zaprzyjaźnionych firm, którym będziemy mogli w różny sposób pomóc przez dystrybucję naszych usług, da korzyści wszystkim. Sama grupa społeczna związana z piłką nożną jest w Polsce dużo bardziej rozwinięta niż w innych dyscyplinach i jest w niej wielu ludzi z pasji. Oni więc nie oczekują, że na nas zarobią, albo że nasze pieniądze spowodują przysporzenie, tylko chcą wykorzystać zdobyte środki na rozwój infrastruktury czy poszerzenie możliwości aktywizacji dzieci, żeby je odciągnąć od komputerów. Wierzę więc, że my będziemy mogli dystrybuować nasze usługi, a Śląski Związek Piłki Nożnej będzie beneficjentem naszego sukcesu.