Prezes Henryk Kula wraz w Wiceprezesem Arturem Szymczykiem w imieniu Śląskiego Związku Piłki Nożnej podpisali umowę o współpracy marketingowo-handlowej z Maciejem Jankowiakiem, reprezentującym RED BOX Group Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, która dołączyła do grona naszych partnerów.

czwartek, 15 kwiecień 2021 10:52

Piłkarski weekend

Jeszcze bez rozgrywek od klasy okręgowej w dół i lig młodzieżowych, ale i tak z meczami, które wzbudzają zainteresowanie. Mamy nadzieję, że to już ostatni w tym sezonie taki "okrojony" terminarz. 

W 1967 roku na boisku w Kielcach III-ligowy wówczas Raków Częstochowa zmierzył się w finale Pucharu Polski z Wisłą Kraków. Po 54 latach częstochowianie znowu dotarli do decydującego starcia i po wyjazdowym zwycięstwie z Cracovią 2:1 – dzięki golom Jakuba Araka w 27 minucie oraz Vladislavsa Gutkovskisa w 89 minucie – 2 maja w Lublinie zagrają z Arką Gdynia.

Jatta Puchar Polski na szczeblu Podokręgu Zabrze

Dodatkowe informacje

  • YouTube ID M7CoDPHS0Jo

Na mocną próbę nerwów w finałowym meczu Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Zabrze wystawili trenera Górnika II Zabrze Marcina Prasoła zarówno jego podopieczni jak i rywale z Gwarka Ornontowice.

Do 87 minuty finałowego spotkania Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Zabrze IV-ligowy zespół Gwarka Ornontowice prowadził 1:0 i był o krok od wyeliminowania III-ligowej drużyny Górnika II Zabrze. Grający w osłabieniu goście zdołali jednak wyrównać i wygrali w rzutkach karnych, a trener gospodarzy Łukasz Biliński musiał przełknąć gorycz porażki.

Choć w piłkarskim środowisku mówi się, że bramkarz jak wino im starszy tym lepszy i zwykle trenerzy stawiają na doświadczonych golkiperów to w finale Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Zabrze najmłodszy na boisku był stojący między słupkami Maksymilian Ćwik.

Zawodnicy III-ligowego Górnika II Zabrze do 87 minuty nie mogli sforsować obrony IV-ligowców z Gwarka Ornontowice, którzy po akcji Gruzina z Meksykaninem tuż przed przerwą wyszli na prowadzenie i byli blisko sprawienia niespodzianki. W końcu jednak podopieczni Marcina Prasoła doprowadzili do wyrównania i po rzutach karnych mogli się cieszyć ze zdobycia Jatta Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Zabrze.